Kibice Śląska Wrocław na wyjeździe do Parnawy
Sezon Ekstraklasy jeszcze się nie rozpoczął, ale ruszyły już rozgrywki o europejskie puchary. Już w pierwszej rundzie mieliśmy okazję obserwować wyjazd kibiców niepełnosprawnych zrzeszonych w Stowarzyszeniu klub kibiców niepełnosprawnych do estońskiej Parnawy. WKS Śląsk Wrocław zagrał pierwszy wyjazdowy mecz z Paide.
W drogę do nadbałtyckiego kurortu wybrało się w sumie 11 osób zrzeszonych w Stowarzyszeniu KKN. Po drodze ekipa zawitała na kilka dni do Wilna, odwiedzając narodową nekropolię – cmentarz na Rossie i spacerując polskimi śladami historii. Następnym celem podróży było już Parnawa, w której Paide rozegrało swoje spotkanie. Ich stadion nie spełniał wymogów UEFA.
Niestety, okazało się, że kibice niepełnosprawni zostali wyproszeni z bram stadionu, pomimo, że zakupili bilety na ten mecz, a dodatkowo przez trzy noce mieszkali w hotelu, który miał swoją siedzibę… na trybunie stadionu. Klub Paide wystraszył się delegata UEFA, który z niewiadomych nam powodów okazał się cenzorem osób wchodzących na mecz. Polskie nazwiska lub zielone koszulki były wystarczającym powodem do anulowania biletu. Przypominamy, że UEFA zaleciła rozgrywanie meczów bez obecności kibiców gości w formie zorganizowanych grup. Ale o segregacji związanej z posiadanym obywatelstwem nikt nic wcześniej nie wspominał.
Całe szczęście, że infrastruktura stadionu i trybuna tylko przy jednej linii pozwalają na oglądanie meczu zza płotu. Tam też udali się kibice Śląska, w tym także fani niepełnosprawni. Możliwie głośny doping, widoczne flagi, a przede wszystkim wygrana WKS osłodziły nieco ten skandaliczne incydent.
Jako Federacja z pewnością wystąpimy z oficjalnym pismem, potępiającym wydarzenia w Parnawie, pełne braku tolerancji i wykluczenia.
W drodze powrotnej część delegacji zatrzymała się w Białymstoku, gdzie doszło do integracyjnego spotkania z szefem BKKNu i jego rodziną.